Nie bajki, a Bajty Polskie 3.0 to fascynująca opowieść o mało fascynujących początkach komputeryzacji oraz branży gier w Polsce. Lektura skutecznie przenosi czytelnika głównie do lat 80. i pierwszej połowy lat 90. Na tyle skutecznie, że czytając później narzekania na tę czy inną współczesną grę, odczuwałam coś na kształt dysonansu. Kiedyś tak mało wystarczało do zadowolenia odbiorców... do czasu, rzecz jasna.