Pół żartem, pół serio bo jestem ciekaw.

Ja jestem w 100% “z miasta” więc nie mam za bardzo do kogo zagadać w tych tematach.

Dałoby radę zrobić gdzieś staż aby zobaczyć czy będzie mi to pasować?

Da się z tego wyżyć? Trzeba samemu zainwestować w pasiekę czy można robić u kogoś?