Oliwier Jaszczyszyn

Zwą mnie Oliwier Jaszczyszyn (he/him), występuję również pod pseudonimem “slavistapl”. Edytuję Wikipedię, tworzę projekt wyszukiwarki… czego chcieć więcej?

https://oliwierjaszczyszyn.com

  • 13 Posts
  • 21 Comments
Joined 2 months ago
cake
Cake day: June 14th, 2024

help-circle











  • Ponad trzy miesiące temu Ostatnie Pokolenie, czerpiąc ze wzorców i taktyki ruchu klimatycznego na Zachodzie, z impetem wdarło się do głównego nurtu debaty politycznej w Polsce. Niewątpliwą zasługą aktywistek, które w ostatnim czasie przystąpiły do nowej fali obywatelskiego oporu, jest uporczywe nagłaśnianie konieczności walki z katastrofą klimatyczną i uświadamianie społeczeństwu, jak desperacko potrzebujemy finansowania narzędzi niezbędnych do tej walki

    Autor był najarany pisząc ten tekst? Jak tak nagłaśniamy problem ze zmianą klimatu i zużyciem surowców naturalnych, to niech ci tzw. “aktywiści” się nie kleją do asfaltu. Trzeba w miejsce wyrwanego nalać nowy. No i trochę też na produkcję Kropelki idzie. Ostatnie Pokolenie to po prostu banda hipokrytów udających aktywistów.

    W nawiązaniu do moich ostatnich akcji, tzn. jak mam np. zaprotestować przeciwko nadmiernemu używaniu korpomediów przez głównych polityków, to zamiast pisać petycje i namawiać polityków, NGOsy itd. do zmiany nawyków, mam się przykuwać kajdankami czy też przyklejać do ścian, powiedzmy, Pałacu Prezydenckiego? Przecież to nic nie zmieni. Niniejsze wygląda po prostu komicznie.

    Jako ktoś, kto obawia się katastrofy klimatycznej, przeciwdziałamy jej w zły sposób. To że sobie nalepimy jakąś wlepę, czy spuścimy powietrze, nic nie zmieni. Zamiast tego - możemy proponować np. darmowy zbiorkom dla zadeklarowanych mieszkańców miasta, tj. płacących podatki w mieście. To pomoże ograniczyć ruch samochodów i nie potrzebujemy do tego influencerek z Instagrama przebranych za “aktywistów”.



















  • Dobra, skoro tak Facebook traktuje ludzi, to może pora znaleźć coś niekomercyjnego? Nie? Nawet jeżeli ktoś zajmuje się sprawami technicznymi? No ale przecież nikt nie będzie korzystać!

    Właśnie o to chodzi, że jakkolwiek byśmy nie próbowali, korporacje technologiczne odegrały bardzo dużą rolę w przywiązywaniu nas często nie z własnej woli do swoich produktów, implementując takie funkcje, których programy niekomercyjne by nie mogły (bo np. koszty).

    Bardziej wtajemniczeni pewnie znają zasadę 1-9-90, gdzie 1 (procent) to twórcy, 9 to kontrybutorzy (np. komentujący, dodający coś od siebie do udostępnionych utworów itp.), zaś 90 to po prostu zwykli odwiedzający, wchodzący żeby coś przeczytać, odsłuchać, obejrzeć i tyle ich widzieli. Właśnie te 90% ludzi szuka na wybranych przez twórców kanałach (nie tylko) społecznościowych określonych treści, tj. tych, które interesują odwiedzających.

    Wbrew pozorom ludzie preferują prostotę. Zamiast być apatycznym i dziamgać, że “ale wszyscy mesenżera czy fejsbuka majo”, należy w końcu zacząć działać. Znaleźć alternatywę. Przetestować w mniejszej grupie i po sukcesie wdrażać na większej grupie. Ile razy to można powtarzać? Czemu Polska musi być cofnięta w rozwoju o 20 lat?